sobota, 14 października 2017

plany czytelnicze: październik


Nie robiłam takich postów, bo jestem totalnym zaprzeczeniem organizacji czasu i planowania, ale jeśli coś już sobie założę to zazwyczaj to zrobię, żeby żyć w zgodzie z własnym sumieniem. Tymczasem w ostatnim czasie nazbierało mi się sporo nowych książek, co będziecie mogli zobaczyć we wrześniowym bookhaulu, a zaczynam studia, jednocześnie pracuję i boję się, że zabraknie mi czasu na czytanie. Nie jest to jedyny powód, dla którego powstaje ten post, ale taki jeden z najważniejszych. Z drugiej strony znalazłam sobie też dość osobliwy sposób na wybór pozycji, którą przeczytam jako następną, jednak tak mi się on spodobał i oczywiście spełnia swoją rolę, że robię to na przód i w tej chwili mam dość pokaźną kolejkę książek na swojej szafce nocnej.

Przede wszystkich na początku chciałabym skończyć pozycje, które zaczęłam we wrześniu, a jeszcze nie udało mi się ich przeczytać. Z Dziewczyną, która igrała z ogniem Stiega Larssona (edit: przeczytane) pójdzie bardzo łatwo, bo jestem praktycznie na samym końcu i pewnie zrobię to już w pierwszym tygodniu października. Trochę inaczej ma się sprawa z Godziną Diabła, czyli patronatem Biblioteczki, bo nie dobrnęłam jeszcze do połowy, ale mam ją w ebooku, co znaczy że czytam ją tylko i wyłącznie w autobusie, bądź pociągu.

Dalej nie chciałabym sobie robić jakiś górnolotnych planów, bo naprawdę nie wiem ile czasu w ogóle będę miała na czytanie, więc nie wymienię wszystkich książek, które mam na stosiku obok łóżka. Na pewno zaraz po skończeniu pierwszej z wyżej wymienionych lektur, sięgnę po Podróżniczkę Arwen Elys Dayton (edit: przeczytane), jestem niezmiernie ciekawa, czy jest lepsza od Poszukiwaczki - ta była średnia. Chciałabym również zapoznać się z kolejnym opowiadaniem o Sherlocku Holmesie, czyli w tym wypadku chyba była to Liga Rudzielców. No i jeszcze do tego dorzucę Nieznane Lata T.A. Baarona, czyli pierwszym tom przygód Merlina, oraz Szamankę od Umarlaków Martyny Raduchowskiej, a jeśli te również zdążę przeczytać i zostanie mi jeszcze trochę czasu to w końcu sięgnę po Mitologię Nordycką Neila Gaimana.

Tak więc widzicie, że zamierzam dokończyć dwie książki, a następnie przeczytać trzy lub cztery i jedno opowiadanie. Wiem, że jest to nawet poniżej mojej średniej liczby przeczytanych książek w miesiącu, więc myślę, że nie będzie to jakiś mega wyczyn i chociażby większość planu uda mi się spełnić. A jeśli wy macie jakieś własne założenia czytelnicze na ten miesiąc to możecie podzielić się nimi w komentarzu albo powiedzieć czy czytaliście którąś z pozycji, które wymieniłam i jak wam się podobały.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Będzie mi bardzo miło, jeśli pozostawisz po sobie komentarz, ponieważ bardzo mnie to motywuje do dalszego pisania o książkach. Pamiętaj jednak, że jest to miejsce na dyskusje na temat posta, a nie spam.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...