niedziela, 9 października 2016

"Dziewczyna z Dzielnicy Cudów" Anety Jadowskiej

Autor: Jadowska Aneta
Tytuł polski: Dziewczyna z Dzielnicy Cudów
Seria: Seria Nikity #1
Wydawnictwo: Sine Qua Non
Wydanie polskie: 2016
Liczba stron: 311
Moja ocena: 6/10

Na początku broniłam się rękami i nogami przed poznaniem twórczości Anety Jadowskiej, ponieważ bałam się, że mi się nie spodoba. Myślałam, że będzie to jedynie marna podróbka dobrej fantastyki i po przeczytaniu od razu będę miała ochotę zjechać ją od góry do dołu za schematyczność oraz dziwaczną konstrukcję świata przedstawionego. Wbrew wszystkim ostrzeżeniom mojej podświadomości postanowiłam spróbować i muszę przyznać, że nie było tak źle, jak myślałam.

Nikita to ledwie jedno z wielu imion, które nosiła w całym swoim życiu. Jest płatnym zabójcą na usługach Zakonu, którym steruje jej matka i właśnie dostała nowego partnera, choć nigdy o niego nie prosiła, wręcz robiła wszystko, aby nigdy więcej go nie otrzymać. W tym samym czasie w Dzielnicy Cudów bez śladu ginie młoda artystka, matka małej dziewczynki i przede wszystkim bliska przyjaciółka Nikity. Kto stoi za jej porwaniem?

Dziewczyna z Dzielnicy Cudów na pewno nie będzie książką, którą będę wychwalać pod niebiosa, ponieważ nie wykazała się jakąś szczególnie wielką oryginalnością. Stworzona została z tematów dobrze już znanych oraz momentami nieco oklepanych, ale dałam się jej porwać i muszę przyznać, że była to całkiem ciekawa przygoda. Akcja miała niesamowicie szybkie tempo, ale na szczęście nie zabrakło miejsca, żeby wyjaśnić zasady funkcjonowania świata przedstawionego czy opowiedzieć o przeszłości głównej bohaterki. Całość książki jest świetnie skonstruowana i przemyślana, a wątek kryminalny kilka razy niesamowicie mnie zaskoczył. Nie jestem pewna, czy wątek miłosny pasuje do tej całej mieszanki oraz nie warto było z nim odrobinę poczekać, ale koniec końców został on jedynie ledwie zarysowany i jestem jego zwolenniczką.

Nikita w wielu momentach ogromnie mnie irytowała. Bardzo często użalała się nad sobą, nad tym kim jest, jak potoczyło się jej życie i, że w sumie to nawet przyszłości nie za bardzo może zmienić, ale po części mogę jej to wybaczyć. Nie siedziała na miejscu z założonymi rękami, tylko działała w celu jak najlepszego ułożenia sobie życia i zapewnienia bezpieczeństwa swoim przyjaciołom. Była postacią bardzo niejednoznaczną. Z zewnątrz twarda, zahartowana przez życie i nieustępliwa, a we wewnątrz to mała, zagubiona dziewczynka, która pragnie stabilizacji, co niestety nie jest niczym nowym. Na szczęście nadrabiają to pozostałe niesamowicie barwne i interesujące postacie - tajemniczo podejrzany Robin, komputerowy magik Karma ze swoją agorafobią, nadludzko silny Ilja. Poza tym jestem niesamowicie ciekawa motywów postępowania głównych antagonistów. Mam nadzieję, że kryje się za tym coś więcej niż poznałam w pierwszym tomie.

Podsumowując Dziewczyna z Dzielnicy Cudów ma kilka mankamentów, zwłaszcza postawa głównej bohaterki, ale mimo to można przy niej miło spędzić czas i nieźle się zabawić. Można jej wybaczyć drobne błędy, bo sama konstrukcja świata przedstawionego oraz fabuły jest niesamowicie wciągająca. Właśnie z powodu tego klimatu nie mogę doczekać się kolejnych tomów z przygodami Nikity, a nawet z chęcią poznam inne książki Anety Jadowskiej. 

Za możliwość przeczytania serdecznie dziękuję Wydawnictwu Sine Qua Non.

4 komentarze:

  1. Ha, wiedziałam, że nie ma opcji, aby ci się nie spodobało! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja jeszcze nie znam twórczości tej autorki. Wszystko przede mną.

    OdpowiedzUsuń
  3. Już dawno siedzi u mnie na biurku i tylko czeka aż się do niej dobiorę :D!
    Och, też nie lubię takich użalań się bohaterów, ale skoro nie siedziała na tyłku i coś robiła to jej to wybaczam!
    Nie mogę się doczekać aż się do niej dobiorę :D.
    Pozdrawiam!
    ~SadisticWriter

    OdpowiedzUsuń
  4. Książka jest fajna - może nie szczególnie oryginalna, ale ciekawa na pewno. :D

    OdpowiedzUsuń

Będzie mi bardzo miło, jeśli pozostawisz po sobie komentarz, ponieważ bardzo mnie to motywuje do dalszego pisania o książkach. Pamiętaj jednak, że jest to miejsce na dyskusje na temat posta, a nie spam.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...